Przesłuchałem próbki z soundtracku do Źródła i jestem zafascynowany muzyką, którą tworzył Clint Mansell. Jeśli pozostała część albumu będzie w tym klimacie to jak dla mnie będzie to jeden z najlepszych score'ów ostatnich miesięcy jeśli nie roku.
A na film czekam z niecierpliwością. Tym razem na nowe dzieło Aronofskiego wreszcie zamierzam się wybrać do kina ;)
Muzyka jest naprawdę bardzo dobra. Na pewno jest to jeden z najlepszych soundtracków 2006 a być może najlepszy lecz jeszcze za wcześnie na takie prognozy gdyż jeszcze wielu płyt z tego roku nie słuchałem - choćby dobrze zapowiadające się i już nagrodzone przez różnych krytyków "Good German" Thomasa Newmana czy "Notes on a Scandal" Glassa.