Mitchum wspaniale zagrał Marlowa powiem nawet że najlepiej zagrany Marlowe z wszystkich filmów,lepszy nawet od Bogarta (chociaż jestem fanem Bogarta to ten film bardziej mi sie podobal niż Big Sleep z Bogartem,trzeba powiedzieć też że drugi film z Mitchumem jako Marlowe The Big Sleep juz niebył taki dobry),klimat filmu zachwyca,dialogi sa wspaniałe,naprawde polecam
popełniłem błąd porównywywając Malrowa granego przez Bogarta i i granego przez Mitchuma,obaj byli wspaniali i niemożna ich porównywać,obaj zagrali gigantycznie tylko że każdy na swój sposób,"Wielki Sen" z Bogartem i "Żegnaj Laleczko" z Mitchumem to są zdecydowanie dwie najlepsze ekranizacje powieści Chandlera,Bogart i Mitchum są najlepszymi odtwórcami Marlowa,obydwa filmy i obydwaj aktorzy są na pierwszym miejsu egzequo i po nich długo nic niema