Francuzom w ogóle dobrze wychodzą filmy o niepełnosprawnych i niedostosowanych. To chyba ich nowa specjalność, bo stworzyli własną formułę narracji, nową i całkiem strawną - komediową, ale bez spłycania tematu.

Oglądało się fajnie ,ale widziałem dziesiątki lepszych francuskich komedii,które żadnych nagród nie dostały.Dałbym szóstkę,ale jednak scena ze słowami matki po 28 latach i końcowy happy ? end podwyższyły ocenę . Łezka stety czy niestety była :) Ukłony :)

Czyli, że to jednak dobrze, że nie spotkali się osobiście?

Pisząc o happy endzie miałem na myśli ostatnią scenę filmu :)

I jeszcze coś.W przeciwieństwie do półgłówka na stanowisku ministra uważam,że prawdziwą matką i prawdziwym ojcem są ci opiekunowie ,którzy dbają i zajmują się dzieckiem :) pozdrawiam

A jak są dwie kobiety to która jest prawdziwym ojcem?

Mam nadzieję,że nie poznałeś co znaczy być rodzicem i ew.nie poznasz.Szkoda dziecka,które miałoby rodzica na poziomie szympansa i to mało rozgarniętego ...

Za to twoje na pewno mają gechenne z takim agresorem i to jest dopiero dramat dzieciństwa. Co ci w życiu nie wyszło że na niewinne pytanie zaregowałeś taką dawką nienawiści, jesteś szowinistą?

Przepraszam szympansa za to niewłaściwe porównanie.To najbardziej inteligentne z małpowatych.Bardziej pawian do ciebie pasuje ...

Do ciebie jak ulał szowinistą sisi*k

Zadał ci konkretne pytanie, która matka jest ojcem, a ty lawirujesz jak modelowy pederasta.

Już cię kiedyś Bokciu prosiłem o niemolestowanie.Nie jestem homosiem i musisz gdzieś indziej lokować swe tęsknoty. Nawet, jeśli dobrze pamiętam zaproponowałem ci ciocię o podobnym poziomie intelektualnym.Nic z tego nie wyszło ? Płaczę razem z tobą ...
Odpowiadam na pytania kiedy uważam je za warte mojej odpowiedzi.
Do niezobaczenia :)