Efekciarski i nie stroniący od brutalności pastisz amerykańskich filmów wojennych.
Można się tu także doszukać krytyki (oraz ośmieszenia) totalitaryzmu i ekspansjonizmu.
Postacie są celowo przerysowane. Elitarni wojskowi to ludzie młodzi, piękni i bogaci. Reszta to plebs.
Obraz nie dla pacyfistów i ekologów.
Świetne efekty.
Właśnie odwrotnie - jest jak najbardziej dla pacyfistów. Oprócz pastiszu mamy też absurd, groteskę, satyrę i parodię reklam, wojskowości. Wielkim podtekstem filmu jest atak na faszyzm (przyjrzyjcie się tym mundurom) oraz militaryzację (prawdziwy obywatel to wojskowy) i komercjalizację życia (non stop spoty reklamowe). Drugim dnem filmu jest też anty-totalitaryzm.
A to wszystko "ładnie ubrane" w komiksowy styl lalusiowatych aktorów, ładne cycki, super efekty, ostrą jatkę, flaki i wiele litrów krwi ...
Lepiej bym tego nie ujął!!! Dał bym Ci nagrodę za ten komentarz gdyby tylko była taka opcja na FW
Zgadzam się z opiniami powyżej,tak należy spojrzeć na ten film, swoją drogą darzę go sentymentem,:-)
Właśnie przeczytałam książkę. Film jest bardzo luźną adaptacją książki, książka bardzo mnie rozczarowała, oczekiwałam czegoś podobnego do filmu. Film też bardzo mi się nie podobał.Ale z perspektywy czasu dostrzegam że ten film jest anty - wojenny, to nie tylko film przeciwko komunizmowi, ten film pokazuje nie tylko bezsens wony ale także pastisz na podziały społeczne