..........................
niczego nie żałuję śpiewała francuska piosenkarka. a po obejrzeniu sam nie żałuję :) Film stara się, aktorzy się starają i wychodzi a właściwie nikt nie wychodzi... z kina bo nie warto. Dlaczego?? Bo to kawał dobrego kina. Sceny seksu no nie da się ich pominąć bardzo mieszają widzem a pierwsza scena? Dobry pstryk w strone widza oczekującego 5s a dostaje minuty... Film trochę nie trzyma poziomu końcówka zniża loty ale może i dobrze bo pierwsza daje nam kopa i zwiększenie napięcia - zawał:) Bardzo podobała mi się scena końcowa rozmowa w parku (jak Emma przychodzi po Adele do szkoły). Pożegnanie się między bohaterkami specjalne przedłużenie tej sceny dało piorun ostatecznie Emma całuje w policzek Adele. Majstersztyk. Ogólnie początek i poznawanie Adele fajnie wyszło. Nie dla wszystkich ale warto spojrzeć bo może zacznie się szukać innych tytułów niż tych co biją nas z każdego bilbordu w mieście.