długi, nudny z fatalną grą aktorską i jeszcze gorszymi dialogami.Jeśli chodzi o treść to homoterror jak widać ma się dobrze.Nie polecam a wręcz odradzam!!!
O ja, kolejny pseudokrytyk. No to tak: uzasadnisz swoją opinię czymkolwiek? Czy tylko będziesz wykrzykiwał "homoterror"? Bo jak tylko przez taki pryzmat patrzysz na ten film, to gratuluję podejścia. Ja sądzę, że aktorzy zagrali świetnie i bardzo naturalnie, a długości filmu w ogóle nie poczułem, bo byłem tak zafascynowany życiem bohaterek.
Dokładnie tak uzasadniam jak uzasadniłem a o treści napisałem na samym końcu wiec.......jak to mówią uderz w stół a nożyce same się odezwą!
Borze Wszechlistny, powiedz mi, czy to ma być uzasadnienie? Pytam się: dlaczego nudny, dlaczego fatalna gra aktorska i dlaczego okropne dialogi? Uzasadnij.
W tym filmie nie ma żadnego homoterroru, a wręcz przeciwnie; jest to podane w innysposób. "Życie Adeli" opowiada historię miłości dwóch osób i ich zwykłe życie, problemy w związku. Tutaj nie ma oceny i rozwodzenia się na homoseksualizmem, a nad sensem związku i miłości, na uczuciu i odkrywaniu siebie.
O te wszystko dla czego trzeba spytać reżysera, aktorów, scenografa a nie mnie.
Twoje uzasadnienie jest za to trafne zagrali świetnie bo TAK.Przy ich grze jak to nazywasz "naturalnej" to plastik wychodzi na super naturalni (no i bracia Mroczkowie :) )
Świetnie rozumiem że film miał być o odkrywaniu swojej seksualności przez nastolatkę , no właśnie miał być.A tym czasem przedstawia wulgarne sceny "erotyczne" przy których miękka pornografia się rumieni.Na wet w filmach porno jest więcej estetyki!
Owo dzieło ukazuje mi "normalność" , a w związkach homo jest tyle normalności co w raku , aids , czy innych chorobach-wytępują i nie wiele można na to poradzić.
Ah, to widzę, że się na pewno nie dogadamy, bo wychodzisz z założenia, że homoseksualizm jest nienormalny i dominujący w tym filmie.
A tak na koniec jeszcze: co do scen erotycznych, to nie zwróciłem na to szczególnej uwagi. Film opowiada o zwykłym życiu bohaterek i seks też się w takim pojawia.
Jak nie jest dominujący to co jest?Chyba nie do końca zrozumiałeś sens filmu i o czym jest cała historia.A że homoseksualizm nie jest normą to nawet dzieci wiedzą a taki filmy robione są po to żeby zamazać ten obraz .Ok występuje tak samo jak ale po jakiego czorta wmawiać ze to jest normalne to nie wiem.Zdaje się że właśnie wyczerpałem temat jeśli chodzi o homoseksualizm.
Co do seksu w życiu to zgoda, pojawia się ,w filmach też, ale rzadko zdarza się być on przedstawiony w tak ordynarny sposób.I nie chodzi mi że te sceny były lesbijskie tylko ogólnie!
Wydaję mi się że ty sprowadzasz cały film (właściwie cały mój wywód ) do tematu homoseksualizmu, bo ja mówię o ogóle produkcji!
Pewnie jesteś zazdrosny, bo twoja dziewczyna jest brzydka jak kupa i boli cie z tego dupa. Poza tym dosłownie "przyjemnie" ogląda się ten film, uważam, że daje do myślenia, porusza problemy codziennego życia. Nikt tu nie twierdzi chyba, że to arcydzieło, natomiast na pewno nie jest nudny. Może ty jesteś pi3rdolnięty? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
Zastanawiam się czy ty nie jesteś i wychodzi mi na to że tak.Świadczą o tym rymy częstochowskie i wulgaryzm.Zresztą czego ja sie spodziewałem po czerwonym robaku!
Być może i nie, ale zapewniam że intelektualnie do pięt mi nie sięgasz więc znaj swoje miejsce w szeregu internetowy napinaczu!
Taki mądrala jesteś? Za cieńki jesteś dla mnie szczypiorku. Trwaj dalej w swojej głupocie - to będzie dla ciebie najwększa kara.
Ponawiam prośbę o opuszczenie tego forum i zastanowienie się nad oddaniem organów i drogocennego O2 zawartego w powietrzu ludziom, którzy na nie zasługują.
Patrzcie się gada do siebie!Oddaj coś do przeszczepu np nerkę wątrobę bo mózg na nikomu się nie zda.
Jeżeli uważasz za prośbę słowa "Wypierdalaj i zamknij za sobą drzwi." to na prawdę nie za równo masz pod deklem!
Kolejna sprawa jest taka ze ów wątek założyłem ja więc to ty chyba musisz go opuścić (na pewno nie ja).
Ciekawą sprawą jest o że ludzie (ponoć) najbardziej tolerancyjni są najbardziej agresywni!Tolerancja kończy się tam gdzie ktoś ma inne zdanie!!Bravo mózgowcu!!
Co ma pierni do wiatraka?Forum które zaszczycasz (że tak pozwolę sobie zażartować) jest o filmach , nie awatarach.A film nie podobał mi się (nie tylko ze względu na przesłanie) więc piszę o tym.A może nie mam prawa do własnego zdania i mam lubić to co mi ktoś narzuci!?
Czy byli......nie wiem, nie znam żadnego tak jak i ty zapewne, więc?
A ktoś na tym świecie przejmuje się opiniami fanatyków o lotności intelektualnej na poziomie cegły w murze?