Oczywiście że ona żyła.
Wiele podanych scen z tego filmu, podanych przez poprzednich założycieli tematów, tak jak
narkotyk czy para w lusterku świadczą że ona żyła, w pierwszym spotkaniu z lustrem wystraszony
Neeson starł parę przy obecności jej zamkniętych oczu :) Ale dwie sceny szczególnie dały dowód
że jest on psychopatą. Mianowicie to urywek gdy podenerwowany, sfrustrowany maluje zmarłego
mężczyznę szminką i różem do policzków. A kolejna scena to jak ten mały chłopiec zakopuje
żywcem swoje zwierzątko. Nie wiem czy te sceny były krótkie, epizodyczne, ale to one właśnie
dały mi odpowiedż na to najważniejsze tutaj pytanie. A co do samych "żywych trupów" zapewne
miał wielu znajomych patologów :)