natomiast odradzam ze względu na tematykę związaną z oglądaniem trupów, otoczką przygotowywania ciał do pogrzebu, oglądaniem pogrzebów i emocji z tym związanych; 
 
głębię może sobie każdy dopisać jaką chce; jakaś tam jest; ogólnie związana z tematyką śmierci; a jak śmierci to i o życiu; 
 
historyjka raczej średnia; nie wiem czy nie lepiej obejrzeć głupszy horror, który wiemy, że jest głupi, niż horror, który trochę ma robić za jakiś film z morałem; 
można docenić, że jest przyzwoicie zrobiony, natomiast historyjka słaba 
 
podsumowując oglądając go przez pół filmu odczujecie zniesmaczenie, potem marnowanie czasu... 
 
reżyserka chciała w debiucie pełnometrażowym zapisać się w pamięci i chyba jej się uda
Zniesmaczenie... 
hm... a ja mogę napisać, że pokazanie przygotowania ciała do pogrzebu wyglądało interesująco. 
Dla mnie to był film o tym czym jest życie i czym jest śmierć, tutaj było pokazane że trudno wyznaczyć jakąś jedną granicę, bo reżyserka trzymała nas w niepewności czy Anna była naprawdę martwa, czy jednak żyła.