jen jak zwykle nie zachwyca - aktorka jednej miny ale bywa gorzej, gdyż mimo wszystko możemy ją utożsamiać z postacią, pasuje do roli; jen nie należy do aktorek które podejrzewałabym o wykazywanie się kunsztem w odtwarzaniu postaci, jednak nie mogę nie przyznać, że w tym filmie całkiem się sprawdziła, miła odmiana w szeregu komedyjek romantycznych; gylenhall i jego pofarbowane na kasztanowy włosy to masakra z kolei. Ciężko się ogląda głównie ze względu na tematykę - cena jaką przychodzi zapłacić za romans, w tym przypadku będący zabójczym kolażem znudzenia, kaprysu, chłodu i gorącej obsesji