Wasze ulubione fragmenty "Żywotu Briana".
Ja uwielbiam scenę, gdy żołdacy nie potrafią powstrzymać się od śmiechu przy Piłacie rozmawiającym z Brianem.
Przy cytatach poproszę o Beksę, albo oryginały.
Temat jest "wasze ulubione fragmenty" - jeśli film nie podobał się to nie jest temat dla "spamujących ponuraków"...
szczęśliwie nikt nie zabrania offtopować. a nawiasem, scena z ujawnieniem 'kobiecości' stana - jednoczesnym pojawieniem się loretty - podczas children's matinee (:
Scena z Piłatem - rewelacja. W sumie to każda scena w tym filmie jest świetna, ale mi szczególnie podobał się moment, jak cały oddział legionistów wbiega do kryjówki dwukrotnie, po czym wybiegają i żołnierz oznajmia:
- znaleźliśmy łyżkę
- dobra robota sierżancie
Poza tym sceny z kolejką do ukrzyżowania i miłym Rzymianinem - za tymi drzwiami, kolejka na lewo, 1 krzyż dla każdego. I jeszcze przemówienie do ludu Piłata i chwilę później jego przyjaciela.
Jednym słowem - film genialny, pozdrawiam wszystkich fanów MP, a Ci co nie lubią to są jacyś sztywni chyba, albo nie rozumieją tego poczucia humoru, bo MP ma specyficzny humor, który nie każdemu przypadnie do gustu.
gdy rzymianie tłumaczyli Brianowi ortografię podczas bojkotowania rzymian malując farbą teksty na pałacu :D
No i znakomita scena początkowa z trzema królami:
- Czego chcecie
- Przyszliśmy złożyć pokłon dzieciątku, przyprowadziła nas gwiazda
- Chyba butelka, pijaki. Wynocha mi stąd!
- Przynieśliśmy dary: złoto, kadzidło i mirrę
- Trzeba było od razu tak mówić, a co to jest ta mirra?
I jeszcze:
- Nie możesz mieć dzieci, Stan, nie masz macicy. Gdzie będziesz przechowywał swojego embriona, w pudełku?
- Nie dyskryminuj mnie!
Mi się podobała scena, w której spiskowcy siedzieli w swoim domu i rozmawiali na temat zniszczenia Rzymu, cały czas wypełniając różne dokumenty na ten temat. Np.
- Doprowadzenie imperium do upadku w ciągu dwóch lat.
- Dwóch lat? To nie za szybko.
W końcu doszli do wniosku, że muszą zacząć działać, a nie pisać postanowienia, po czym wpada dziewczyna Briana i oznajmia im, że został aresztowany i ukrzyżują go. Próbuje przemówić im do rozsądku, żeby ruszyli swoje tyłki i zaczęli działać, po czym jeden z nich mówi:
- Pisz, wniosek o natychmiastową akcje ratunkową....
I potem jak przyszli pod jego krzyż odczytać mu co postanowili, że Brian poświęca się dla sprawy.
Albo jak tłum za nim gonił krzycząc:
- Zobaczcie! Zgubił but! Dał nam znak!
I jak ktoś wyżej napisał ta scena z kolejką do ukrzyżowania też była dobra, a najbardziej:
- Ukrzyżowanie?
- Nie, wolność.
- Wolność? W takim razie proszę na prawo.
- Żartowałem, ukrzyżowanie
Do matki Briana:
- Przepraszam, czy jest pani dziewicą?
- Co?!
- Jeżeli to nie jest zbyt osobiste pytanie...
- A czy jest jakieś bardziej osobiste pytanie?!
- Tak... jest dziewicą....
pierwsze co przychodzi mi na myśl to wspaniała scena kamieniowania, to kupowanie kamieni, sztuczne brody, (nie)wymawianie imienia Jechowy, ach ^^ a wspomniana scena, w której stan czuje sie dyskryminowany z powodu braku macicy - jedna z najgenialniejszych w historii komedii ^^ plus uzdrowienie kaleki (rownie wymowna)
Można powiedzieć, że ten film, to same perełki. Zresztą podobnie jest ze "Świętym Graalem" i "Sensem Życia".
Dlatego tak Was zachęcam do cytowania Waszych ulubionych scen, bo jest ich tak wiele, że niektóre perełki mogłem przeoczyć.
Pozdrawiam!
A mój moment, jak lud zaczął biegać za Brianem, tak od tego się zaczęło :)
Ale z tą dziewicą, też dobre, jak i inne momenty.
Ja bym dodała:
- ostatnie momenty, gdy nikt Brianowi nie pomaga, dodatkowo z motywem, gdy inny ukrzyżowany podaje się za Briana i w ten sposób ratuje swoje życie
- motyw Wielgasa K. (haha, nie mogę wpisać całego nazwiska, bo się włącza ostrzeżenie)
Sporo z tego co wypisujecie mi się podobało, ale the best jest piosenka "Always look at the bright side of life" :D
ach no to przecież nie podlega dyskusji nawet! to jest poza wszelka konkurencja po prostu ;)
1. Nauka łaciny pod pałacem Piłata i odmiana części mowy
2. Kamieniowanie (szczególnie motyw paczuszki żwiru i zbuntowanego oskarżonego, krzyczącego ,,Jehowa!")
3. Żarciki w kolejce na ukrzyżowanko:)
4. Trędowaty, którego Jezus pozbawił pracy
5. "Który to Brian? Ja i żona"
Racja ,paczuszka żwiru też mnie rozśmieszyła , i potem cała scena kamieniowania
Kolejny film do obejrzenia parę razy , i za każdym razem dostrzegasz jakiś śmieszny/ciekawy szczegół
No dobrze, ale oprocz kanalizacji, medycyny,
edukacji, wina, porzadku publicznego, irygacji, drog,
wodociagow i sluzby zdrowia,
co takiego zrobili dla nas Rzymianie?
Nie rzucaj takich tematow, bo nas oskarza o SPAM SPAM SPAAAAAM SPAM SPAM SPAM SPAM.....
Zdecydowanie jedna z lepszych. Ale dla mnie (jak ktoś już wspomniał):
- Ukrzyżowanie? (...) Po jednym krzyżu na osobę. :D
I ten jego szczery uśmiech, jakby skazani szli się świetnie bawić.
Jąkający się Eric Idle i opętany Terry Gilliam w więzieniu, przed ukrzyżowaniem oraz moment, w którym zupełnie normalnie rozmawiają między sobą.
- So get on with the story...
- Well, I... :P
I jeszcze:
ex- trędowaty: Half a dinari for me bloody life story?
Brian: There's no pleasing some people.
ex- trędowaty: That's just what Jesus said, sir.
&
Piłat: Hoohoohoohoo. The little wascal has spiwit.
Centurion: Has what, sir?
Piłat: Spiwit.
Centurion: Yes, he did, sir.
Piłat: Nono, spiwit, uh. Bwavado, a touch of dewwing-do.
Centurion: Oh, Ah... About eleven, sir.
Zapomnieliście o UFO.
Scena jest tak zaskakująca, że aż zatyka. Jak po kolizji statku żołnierze dopiero schodzą z wieży, to spadam z krzesła i... ląduję na statku kosmicznym. :D :-)
no a scena"
- On jest Mesjaszem! (pokłon)
- nie, nie jestem!
- (chwila ciszy) Tylko Mesjasz może wypierać się swojej boskości! (pokłon)
- ok. Jestem Mesjaszem.
- On jest Mesjaszem! (pokłon)
PS. to nie jest dokładny cytat.
genialnie pokazany rozłam wyznawców na tych, którzy idą za tykwą/ zostawiają sandał na drodze/ biorą jeden sandał w rękę i unoszą :D
bardzo lubię pyskówkę o nosach na początku i scenę kamienowania ("czy są tutaj jakieś kobiety?", heh).