Znów zepsuty film. Wytwórnie filmowe raczą Nas ostatnio samą tandetą. Bond jest coraz gorszy.
wolisz jak bond ma w pasku bombe, w butach odrzutowiec, a w zegarku karabin maszynowy. prosze cie,
wresczcie powrocono do pierwowzoru bonda jaki byl conery w dr no!!
wolisz jak bond ma w pasku bombe, w butach odrzutowiec, a w zegarku karabin maszynowy. prosze cie,
wresczcie powrocono do pierwowzoru bonda jaki byl conery w dr no!!
Prawdę mówiąc tak. Poprzednie bondy posiadały unikalny bondowski klimat i właśnie chodziło w tym wszystkim o brak realizmu i gadżety. Ten nie jest już bondem, to zupełnie coś innego.
Ten film [a właściwie dwa filmy] miały pokazywać narodziny tego "klimatu" za którym tak tęsknicie.
Nie sądziliście chyba, że Bond od razu był zimnym draniem i superszpiegiem...