Po prostu brak mi słów do tak beznadziejnego, bezsensownego filmu, w którym wszystko, dosłownie każda scena jest ZŁA. Uwe Boll robi lepsze filmy. Fabuła w 100 Million BC jest tragiczna, i wymyslil ja chyba kretyn, banda sztucznych aktorow przenosi sie w czasie, po czym po kilkudziesieciu minutach wracaja, a za nimi dinozaur. W ogole film nie trzyma w napieciu, zero emocji. Gra aktorska fatalna. Az musialem sobie przewijac z powodu dluzyzny. Rezyser tego filmu jest gorszy od Uwe Bolla, ba! nawet gorszy od Ed Wooda!
-1000/10