Jak dla mnie wszystko co ciekawe w tym filmie można obejrzeć w zwiastunie. Nie polecam - nudny - bynajmniej moim
osobistym zdaniem.
Generalnie zgadzam się z Twoim zdaniem.
Coś się pokiełbasiło z użyciem "bynajmniej".
partykuła
(1.1) wzmacnia przeczenie: wcale, w najmniejszym stopniu, w żadnym razie
wykrzyknik
(2.1) przecząca odpowiedź na pytanie: wcale nie, ani trochę, w ogóle, wręcz przeciwnie
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciemnota myśli, że jak użyje słowa "bynajmniej", to będzie mądrzejsza, a nawet nie wie co to słowo oznacza :D
Źle użyte - dziękuję - zapamiętam ale znam znaczenia słowa Ciemnota i nie życzyłabym sobie obrażania mnie zwłaszcza od kogoś kto nic na mój temat nie wie.
Nie przejmuj się. Niektórzy budują swoje ego na pomyłkach innych. Chłopaczek poczuł się nagle mądrzejszy Twoim kosztem, więc od razu stałaś się CIEMNOTĄ. ;)
Dokładnie. Jak tak człowiek zastanowi się co się w tym filmie działo, to powinien trwać góra 40 minut. Nudny strasznie, ale to wszystko pikuś przy grze aktorskiej synalka Willa. :) Po prostu tragedia. W połowie filmu już nie mogłem patrzeć na jego ciągle przestraszoną i skrzywioną minę. Wiecznie ten sam wyraz twarzy. Zresztą cała ta postać była straszna.