PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1210}

12 małp

Twelve Monkeys
1995
7,6 221 tys. ocen
7,6 10 1 221497
7,8 67 krytyków
12 małp
powrót do forum filmu 12 małp

Willis mnie tak nie zadziwił jak Pitt - to co zrobił to było mistrzostwo, rewelacyjny psychopata!

10/10 za dziurę w głowie i Pitta

ocenił(a) film na 8
kubenson

Jeżeli lubisz tego rodzaju aktorstwo, to gorąco Ci polecam film Solaris

kubenson

no popieram Pitt zdecydowanie mistrzowsko zagrał psychola :D.
nie przepadam z Pittem ale w tym filmie mnie zadziwił :D.
świetne w prost (;

ocenił(a) film na 8
Dasiiek

mnie tak samo, był niesamowity :D

................

ocenił(a) film na 7
kubenson

no,no...niezły był.lubie takich psycholi;D

ocenił(a) film na 8
kubenson

Zgadzam się z Wami, byłam bardzo mile zaskoczona, zwłaszcza w scenach z zakładu psychiatrycznego Pitt wypadł jak dla mnie świetnie!
pozdrawiam

kubenson

no fajnie zagrał. podobnie z resztą jak w "podziemnym kręgu" :) a Willisa bardzo lubie i wedlug mnie tez dobrze zagrał.

ocenił(a) film na 7
TVman

Kiedyś nie interesowałam się Pittem [w sensie: filmami z nim] ale po Fight Clubie to się zmieniło. ;)

I fakt, w 12 małpach, szczególnie w szpitalu psychiatrycznym niesamowity. :D

kubenson

Mnie Pitt poprostu zniszczył w tej roli. Po prostu zagrał GENIALNIE!!!
Ta rola oraz rola w Fight Club to moim zdaniem najlepsze role Pitta.

Sikorex

mnie tez pitt zachwycił, momentami sie z niego smiałam, a momentamie sie go bałam. nigdy nie miałm o nim zbyt dobrego zdania, ale ta rola mnie po prostu rozwalił!

ocenił(a) film na 7
kubenson

hm, a wg mnie Pitt właśnie nie należał do najjaśniejszych postaci tego jakże świetnego filmu. Trochę przeaktorzył, machał łapami, a stosunkowo mało z tego wynikało, mógł to trochę lepiej zagrać imho. Willis lepszy był tu.

ocenił(a) film na 9
kubenson

W takich rolach jak Pitt w tym filmie łatwiej błysnąć, pokrzyczeć, pomachać, narobić min. O wiele trudniej być spokojnym stonowanym a przykuwać uwagę widza - rola Bruce Willisa w tym filmie to majstersztyk i to on rządził na ekranie.

ocenił(a) film na 6
Gregg

no jeden trzeźwy komentarz. Pitt ma momenty, ale Willis ma momentum

ocenił(a) film na 7
Gregg

Nie no, zlituj sie.

Zagrać szaleńca i zrobić to spójnie, wiarygodnie i z pomysłem, to jedno z najtrudniejszych zadań aktorskich.

Willis "rządził na ekranie", bo miał rolę pierwszoplanową, ale to Pitt olśnił kunsztem aktorskim - IMHO oczywiscie.

ocenił(a) film na 10
kubenson

ja również nie przepadam za Pittem ale są dwie role do których pasował mi idealnie. To rola Tylera Durdena z "Podziemnego kręgu" i właśnie rola Jeffreya Goinesa z "12 małp", fenomenalnie zagrana rola.