PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=679242}

1597: Bitwa pod Myeong-ryang

Myeong-ryangm heui-o-ri ba-da
2014
6,8 1,2 tys. ocen
6,8 10 1 1196

1597: Bitwa pod Myeong-ryang
powrót do forum filmu 1597: Bitwa pod Myeong-ryang

Miałem zamiar dać 7, ale po scenie ze snajperem trafiającym ze statku na pełnym morzu, używając XVI-wiecznego arkebuza, żołnierzy przeciwnika jednego po drugim z tak dalekiej odległości, musiałem obniżyć ocenę. Po prostu w tym momencie poczułem lekki zawód. Daję 6.

iKloszard

Dokładnie - ta scena położyła na łopatki cały film

iKloszard

Tylko to?
Przecież tam jest setki podobnych scen. Chociażby okręty wiosłowe zostawiające ślad jak motorówki, łodzie wyciągające okręt z wiru, o samym wirze nie wspomnę. Lufy dział ustawione kupą jedna na drugiej, aby oddać silny strzał. Cała akcja z branderem wypełnionym prochem. Wszystko śmiechu warte.

Dla mnie w filmie widać stylistykę mangi, która jest mi całkowicie obca i nieakceptowalna. Duży nacisk na emocje przy jednoczesnym zupełnym braku proporcji odległości, wielkości, siły, czasu i możliwości, i w ogóle wszystkiego. To typowe dla japońskich i koreańskich filmów. Może im to nie przeszkadza, mi bardzo przeszkadza.

Do tego marne CGI.

Leszy2

jak na 9,5 miliona budzetu CGI jak to określiłeś znawco daje radę ;) Mnie dosłownie wk.rwił ten żenujący patos a szczególnie ten dziad drący pyska - STATEK ŻÓŁW POWRÓCIŁ - HA HA HA HA HA !!!!!!