U nas było tak samo. Kradliśmy domy i mienie żydowskie a jak Żydzi wracali po wyzwoleniu obozów to ich mordowaliśmy. Nie tylko Żydów tak okradaliśmy. Niemców, Kurpi, Ślązaków, Ukraińców, Białorusinów czy Rosjan staroobrzędowców. A teraz udajemy niewinnych.
koles walnij sie w ten durny lep, bo to oni nas okradali i mordowali juz od bardzo dawna, widze, ze o dziejach polski i polakow nie masz najmniejszego pojecia, my tez swieci moze nie bylismy, ale walczylismy o swoje a nie o cudze tak, jak ta banda zlodzieji
Po "Odzyskaniu Niepodległości" Żydzi żądali utworzenia własnej autonomii na terenach odzyskanej Polski.
My tzn. kto? Kogo pan reprezentuje Niemców?
W Jedwabnem np. pewien Żyd zorganizował gang zajmujący się przejmowaniem mienia po zabitych Żydach. Dobry temat na film.
Zapomniałeś wspomnieć, że ów Żyd miał też wytwórnie macy, którą produkował z biednych katolickich dzieciaczków...
W moim rodzinnym mieście na Śląsku gdzie Żydów było niewielu i antysemityzm nie był wszechobecny na początku wojny doszło do aresztowania rabina i jego rodziny (bardzo porządnych ludzi).
Jak opisuje w swych wspomnieniach ksiądz katolicki,kiedy jeszcze hitlerowcy nie wyprowadzili z posesji aresztowanych kto żyw w mieście biegł by szabrować. Na oczach aresztowanych ich sąsiedzi wynosili meble,pościel,zastawę,sprzęty kuchenne.
Myślicie,że im się należały ?
Podobno nawet żołnierze niemieckiego Wehrmachtu byli wstrząśnięci widząc takie barbarzyństwo ....
Patrząc na to bydło które podobnie jak na szaber który opisujesz biegnie dziś na wyprzedaże do Lidla to jestem nawet skłonny w to uwierzyć Z tym że stosując określenie "my" obraża się normalnych ludzi Nie można stosować jednej miary do wszystkich Polaków tak jak nie można stwierdzić ze wszyscy wysocy ludzie to dobrzy koszykarze Absurdalne jest to zbiorowe przypisywanie winy na podstawie narodowości czy innej cechy wspólnej dla jakiejś grupy ludzi
Masz rację,że nie można uogólniać.Tak kiedyś jak i dzisiaj Polacy są różni. Z drugiej strony wszystkie czyny dobre i złe Polaków idą razem na nasze konto jako narodu.Nie możemy chwalić się ,że ratowaliśmy Żydów kiedy w rzeczywistości większa ilość naszych rodaków okradała ich i mordowała. Gdyby takie sytuacje jak opisałem były wyjątkiem straciły by rację bytu w powodzi dobrych czynów, niestety takie postępowanie było raczej normą wśród "naszych" przodków. Przykro mi ,ale od może pół roku czytam pracę naukową "Dalej jest noc"o tym jak Polacy w latach wojny postępowali ze swymi żydowskimi sąsiadami.I powiem Ci szczerze ,że jestem przerażony.Dlatego mogę tylko kilka,kilkanaście stron przeczytać naraz bo to czego dopuszczali się "nasi" przodkowie kiedy Niemców nie było w pobliżu jest niewyobrażalnie potworne ...
Wystarczy poczytać książki pisane przez historyków (nawet z IPN) niedouczony prostaczku. Idź się doucz i naucz się rozmawiać w sposób cywilizowany ...
https://jewish.pl/pl/2018/08/11/byla-u-niej-wyszla-i-juz-nie-zyje-zydzi-gineli-w -polsce-rowniez-po-wojnie/
"Tymczasem według szacunków historyków już po zakończeniu działań wojennych w Polsce zamordowano od 500 do 1000 Żydów. Odpowiedzialni za nie tym razem byli Polacy.
Żydzi, którzy przeżyli Zagładę mogli być odbierani przez Polaków jako zagrożenie. Przede wszystkim dlatego, że próbowali odzyskiwać swoje przedwojenne majątki, domy, sklepy. A miały one już nowych właścicieli, którzy nie chcieli z nimi się rozstać."
A tymczasem żydzi podczas wojny zabili 6 milionów Polaków, a doliczmy jeszcze tysiące podczas komuny
17 września 1939 roku Polsce wbito w plecy żydowsko-sowiecki nóż. Żydzi wzięli czynny, świadomy i masowy udział w sowieckiej eksterminacji Polaków.
https://asnews.pl/historia/17-wrzesnia-1939-rok-sowiecko-zydowski-noz-w-plecy/
Skończmy z neonazistowskimi bzdurami twierdzącymi że żydzi byli ofiarami holocaustu
Słaba prowokacja, słabiutka. Można by rzec głupiutka i maleńka, jak móżdżek osoby, która to napisała.