Generalnie kilku amatorów, kilkunastu nawiedzonych fanów kultury "Z", dużo ketchupu i kilka metrów flaków z rzeźni i to wszystko w towarzystwie monotonnego głosu głównego bohatera... Główną zaletą jest to że twórcy nie próbowali wziąć przykładu z serialu "24 godziny" i nie zrobili filmu 1:1. 29 minut to akuratny czas...
więcej