Jestem pewien że większość osób które obejrzały ten film myślało że jest to
2012 ten z kina. I widzicie jakbyście poszli do kina na ten film to nie
stracilibyście 1,5h życia, a że ściągacie i to nieumiejętnie to jesteście
stratni.
Ja obejrzałem ten film (i dziękuję Bogu, a najbardziej koleszce który mi
ten film pożyczył mówiąc: że słaby film, a i efekty specjalne słabe,
tłumacząc je że to może być wersja 3D i dlatego tak słabo to wygląda).
Udało mi się obejrzeć film do końca i szczerze myślałem że to jest ten
kinowy 2012. A że film był tak słaby że zajrzałem na filmweba by dowiedzieć
się co za idiota zrobił takie gówno i zaskoczenie to jest inny film.
Na temat atutów i nie tylko pozytywach filmu już było sporo powiedziane nie
będę się rozpisywał na ten temat.
Bardzo mi się podobało to, wspaniali i odważni Amerykanie znowu ocalili
Świat. God Bless America!!!
A i dzięki temu filmowi uwierzyłem...w to jak durni są Amerykanie jeżeli
coś takiego wyprodukowali.