film jaki kiedykolwiek oglądnąłem. Sposób w jaki grali "aktorzy" - ...śmiech na sali, nie da się tego opisać, totalne dno. Film zrobiony chyba dla szerzenia sekty katolickiej bo tyle gadania o bogu, że aż mnie mdliło.
Nie noo... film nie jest aż taki zły jak go opisujesz. Jak na moje to tak 6/10 bo niektóre sceny są niezłe, no fakt o Bogu było dużo, trochę nie za bardzo im to wyszło.