Omijajcie ten film z daleka. Dawno nie widziałem gorszej produkcji 1/10.
a ja tak. przed chwilą. Właśnie obejrzałem "Gulczas, a jak myślisz?" Gruzy.
zgadzam się z Marcinov kicha jakich mało!!! pomysł może i nie jest zły na film, dużo się teraz o symbolicznym roku 2012 mówi ale żeby tak spieprzyć pomysł to już przesada, film dla ortodoksyjnych katolików
Raczej dla tych, którzy maja nimi zostać. :-) Ja się prawie nawróciłem po obejrzeniu tego czegoś.