Grudzień 2012 rok, 36 sekund przed Dniem Sądu Pańskiego, konkubinat archeologów znajduje w opuszczonej stajni w Meksyku, plastikowy krzyż, świadczący o istnieniu Katolicyzmu na tych terenach długo przed olimpiadą w Salt Slake City. Parę sekund póżniej grupa naukowców z Amerykańskiego Instytutu
Homoseksualistów odkrywa trochę straszącą prawdę... Ziemia obraca się coraz wolniej, cały Układ Słoneczny znajduje się pod wpływem czarnej dupy.To oznacza, że dzień roboczy wkrótce wydłuży się w nieskończoności! Za dwa dni Ziemia przestanie się w ogole obracać i nastąpi koniec świata spowodowany ogromnymi zmianami klimatycznymi (ale na pogodynce już dawno o tym pisali). Jedynym sposobem aby temu zapobieżyć jest obrona krzyża przed ludem Majów, koczujących w świątyni, w której mają się spotkać wyborcy Palikota i odprawnić czarną mszę.