najlepsza parodia filmu jaką kiedykolwiek widziałem,śmiałem się aż mnie szczena boli i wytrwałem do końca,szczerze polecam rzadko cos takiego sie w życiu zdarza
a ja sie nabawilam oczoplasu, bo tak wybaluszalam oczy, ze ktos mogl taki shit nakrecic...
zgadzam się z Tobą Marika,czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem a widziłem wiele,oczywiście zassałem to cos przez przypadek nastawiając sie na doomsday 2008 ale po namysle nie żałuję,warto było to zobaczyc na własne patrzałki,nawet wykukałem że ten sam wysmienity reżyser popełnił jeszcze jedno dzieło które też zamierzam luknąć a co :)))))))))))))