Film jest niesamowity. Efekty są niemożliwe i nadzwyczajne (ja to bym dał oscara za efekty), polecam ten film! Będę powracał do niego jeszcze nie jedne raz! :)
Popieram film jest naprawdę fajny, ale i tak nie wierze w ten koniec świata
2012.
No stary. Film był technicznie świetny, jednak konkurencja była w 2009r niesamowita. Przede wszystkim AVATAR. Dziwi mnie jednak brak nominacji dla tego widowiska. Uważam osobiście że zarówno nawy Star Trek jak i Dystrykt 9 nie przewyższają 2012, mimo wszystko to właśnie tamte dwa były wraz z Avatarem nominowane do Oscara.
"Dystrykt 9 miażdży efekciarsko-rozrywkową parodię jaką jest 2012 bez mrugnięcia. "
Popieram:)
Widziałem Dystrykt 9 i nie zgadzam się z wami. Nominowano ten film wyłącznie dlatego że miał nieproporcjonalnie dobre efekty w stosunku do niewielkiego budżetu. Innymi słowy za taką kasę ( 30 milionów ) efekty wyglądające trzy razy drożej. W tym tkwił podziw krytyków dla twórców. Jak myślicie kto daje nominacje w poszczególnych kategoriach. To oczywiste że za efekty nominują ludzie od efektów lub tacy którzy się na tym znają.
Jeżeli się go oglądało z "przymrużeniem oka" mógł się podobać ;)
Film nie jest taki zły ale nie może się równać z Avatarem.
2012 było cool moim zdaniem przewyższa avatara zdecydowanie,a głównie to fabułą, chciaż filmy z ''amerykańskimi bohaterami'' którzy w ostatniej sekundzie się uratują zaczynaja mnie już irytować ...
"przewyższa avatara zdecydowanie,a głównie to fabułą," -- jeden i drugi film nie ma fabuły. Natomiast Avatar mimo wszystko ma lepsze efekty, może zmusić (choć nie każdego) do refleksji, i nie jest tak głupi jak 2012... tu(2012) główni bohaterowie unikają wszystkich przeszkód, wszystko wali się lub spada tuż przed nimi bądź milimetry za nimi. W Avatarze nie ma tylu niedorzeczności.
I w Avatarze reżyser nie bał się uśmiercić kilku barwnych postaci.
A tak w ogóle to tych filmów nie powinno się porównywać ;)
nie ma fabuły a co ma?
ok to napisz do emmericha żeby następny film zrobił po twojej myśli i będzie to wyglądało tak że zaczyna się koniec świata i główni bohaterowie odrazu giną i film kończy sie po 20 minutach. no nieźly byłby nie? albo w ogóle pokażmy tylko fale zalewającą głównych bohaterów po co się męczyć :)
piszecie głupoty i tylko z jednej perpektywy... nie możecie spojrzeć na to inaczej że bohaterzy unikali wszystkiego bo to np właśnie o takich ludziach nakręcili film... Czemu akurat Hitler został stał się kanclerzem? przecież mógł tyle razy zginąć...
no cóż emmerich kręci filmy tak jak kręci i jednym się to podoba innym nie... ale jakby ktoś obejrzał chociażby 2-3 filmy reżysera przed pójściem na jego film do kina to później nie miałby pretensji
Czyli wg Ciebie ciągłe unikanie przeszkód, absurdalne zdarzenia itp to ma być jakaś fabuła? Po pierwszych 10 minutach filmu było wiadome, że co by sie nie działo to główni bohaterowie nie zginą...
"nie możecie spojrzeć na to inaczej że bohaterzy unikali wszystkiego bo to np właśnie o takich ludziach nakręcili film" Jakoś dziwnie często w Ameryce tacy ludzie tylko są.. to sie robi nudne. Spójrz chociażby na filmy Nolana, on się nie boi uśmiercać bohaterów swoich filmów.
"ale jakby ktoś obejrzał chociażby 2-3 filmy reżysera przed pójściem na jego film do kina to później nie miałby pretensji" tak się składa, że przed tym filmem obejrzałem 6 innych "dzieł" tego reżysera i wiedziałem czego mogę się spodziewać. Cóż znów mnie Emmerrch zadziwił (w negatywnym tego słowa znaczeniu).
A teraz podam Ci kilka filmów, które mają fabułę:
Shutter Island
Inception
Departed
Se7en
Requiem for a Dream
Snatch. (mimo iż to komedia nie jednego zadziwi koniec filmu)
Lucky number Slevin (podobnie jak film wyżej)
Prestige
Sixth Sense
No tak ale 2012 z założenia nie miał od widza wymagać czegoś wiecej raczej,tylko żeby siedzieć i czekać aż sie świat rozpieprzy;p,bez wysilku caly film zlatuje hehe
tylko nie wypisuj potem na forach onetu czy innych portali, że jak wybuchnie jakiś wulkan w Indonezji lub itp, to sprawdza się scenariusz filmu 2012 ok?
Zgadzam się z johnnym, 2012 typowy film katastroficzno-przygodowy tylko z bardzo fajnymi efektami specjalnymi.
Avatar lepsze bo oryginalny pomysłowy ciekawy no i w 3d, o ile się nie mylę 2012 nie można było zobaczyćw 3d.
Podobało mi się w 2012 to zachowanie ludzi którzy zrobią wszystko żeby przeżyć.
7/10
a 2012 można było zobaczyć w 3D tylko nie był on robiony pod 3D dlatego nie jest to aż tak widoczne
Mi też bardzo się ten film podoba. Jeden z moich ulubionych 9/10.
10/10 dałem na razie tylko 4 filmom.
ja w miarę upływu czasu i co raz bardziej absurdalnych scen śmiałem się niesamowicie, a do tego padały słowa (co za bzdura, ja (cenzura słowo na P.) co za debilizm, nawet James Bond tak nie potrafi)
PS. wybuch wulkany był niesamowity nie??? bomba atomowa wybuchła :D:D:D
Faktycznie efekty są niesamowite i przede wszystkim ze wzgledu na nie poszlam do kina na ten film (na DVD tez oglądalam ale to już nie to samo, więc nie polecam) ale moim zdaniem przesadą jest dawanie mu oceny 10/10 (tz. arcydzielo) ratują go (niestety) tylko wymienione przez ciebie efekty.
Film jest dobry i można go obejrzeć, jednak ja także nie nazwałabym tego arcydziełem. Nie wyróżnia się niczym szczególnym, a same efekty nie wystarczą. Bo za za efektami, dobrą grą aktorską i przeciętną treścią filmu katastroficznego tutaj mamy?
PS. Tak w nawiasie, to chyba najlepszą rolę tutaj zagrał Woody Harrelson ;)
Rzadko kiedy oceniam film na 1/ 10, ale tym razem zrobiłam to z czystym sumieniem. Dawno nie widziałam tak przesiąkniętego absurdem obrazu. Nie widziałam wielu filmów katastroficznych, ale nie wyobrażam sobie, że mógł powstać gorszy od '2012'.
Popieram. Scenariusz tak głupi, że aż żenujący. Jak twórcy nie wstydzili się wypuścić takiego gniota. Po obejrzeniu "Pojutrze" miałem nadzieję na niezłe kino. W tym samym czasie co "2012" pojawiła się "Zapowiedź". I ten film mogę polecić.
Tak. "Zapowiedź" o wiele lepiej sie prezentuje. Mimo iż nie jest to kino najwyższych lotów również mogę polecić. Na pewno jest lepszy od "2012"' ;)
Zapowiedź jest mądrzejsza, jednak nieco mniej widowiskowa. Efektów specjalnych jest tam mniej lecz są perfekcyjnie dopracowane. Też uważam że Zapowiedź jest filmem lepszym. 2012 i Pojutrze to jednak pięknie sfilmowane, acz nieco niedorzeczne katastrofy. Dla jednych Armageddon to zaplanowane działanie Boga ( Zapowiedż ), dla innych to efekt przypadku lub ingerencji człowieka ( Dzień zagłady, Armageddon, 2012, Jądro Ziemi, Pojutrze, Epidemia, Jesatem legendą, Wodny świat, Mad Max i inne )