Za koniec świata można wziąć dwie hipotezy a mianowicie :
a) ze względu na objawienie Boże
b) ze względu na dzieje Ziemi czyli Geografie
Wyjaśniam :
W podpunkcie a) jako że jesteśmy chrześcijanami wierzymy że Ziemia powstała z dzieła Bożego czyli że Bóg ją stworzył i końca tego dzieła Bożego nie można przewidzieć jak to nam w szkole tłumaczą/tłumaczyli nie wiemy kiedy ani gdzie. Lecz w podpunkcie b)mamy że dzieje Ziemi tzn że powstała ona z powodu wybuchów różnych pierwiastków i innych związków chemicznych, jednak kiedy powstała kształtowała się i z lawy przeszła w oceany,morza i ląd i komu tu wierzyć.
Ja osobiście zawsze się nad tym zastanawiałam ponieważ jako chrześcijanka powinnam wierzyć że Bóg stworzył Ziemię i już lecz są badania i dowody że Ziemia powstała parę milionów lat temu i że to przez te wybuchy.
A wy jakie macie zdanie na ten temat ?
boshe....
w dzisiejszych czasach człowiek bez problemu powinien sam sobie wytłumaczyć ten problem...
i punkt a) i punkt b) można ze sobą połączyć, przecież Biblii nie można czytać w 100% dosłownie, tam jest wiele metafor i symbolika...
Bóg stworzył świat w Biblii w 7 dni, ale to są symboliczne 7 dni...
te wszystkie procesy geolohiczne, które doprowadziły do powstania Ziemi były "zrobione" przez Boga, procesy kształtujące wszechświat trwają cały czas, Bóg jakby cały czas stwarza ten świat. Oczywiście te procesy przebiegają w 100% zgodnie z naturą, ale właśnie chyba tak Bóg stwarza świat... te wszystkie procesy przebiegają samoczynnie, ale Bóg jakby czuwa nad nimi...
ja osobiście jestem zafascynowany ewolucją organizmów i paleontologią, ale jestem również katolikiem i kiedy słyszę jak ktoś mówi, że ewolucja wyklucza istnienie Boga, to po prostu zal dupe sciska
przeciez cala ewolucja w dziejach ziemi to byl wlasnie proces stwarzania coraz doskonalszego zycia na ziemi przez Boga, efektem bylo pojawienie sie czlowieka... i jeszcze raz zaznaczę, że to, że to wszystko prebiega samoczynnie, zgodnie z naturę nie wyklucza istnienia Boga, wręcz właśnie o to w tym chodzi, Bóg stworzył świat idealny, zaplanowany....
może moja wypowiedź zabrzmiała trochę jak wypowiedź jakiegoś fanatyka religijnego, ale to jest przecież wszystko logiczne ;)
ja nie umiem tego połączyć dlatego moim zdaniem przynajmniej ja to tak odbieram ze ziemia sama w sobie została stworzona przez te różne pierwiastki itp... ale to co na ziemi to za pośrednictwem Boga człowiek także za pośrednictwem Boga jestem chrześcijanką ale ja nie w swoim przekonaniu nie mogę tego połączyć