Mnie film urzekł. Szczególnie role Del Toro (świetny jak zwykle), Watts (słyszałem, że bardzo dobrze wystąpiła w owym filmie i widzę potwierdzenie i Penna (również świetny jak zwykle-przymierzam się do "Rzeki tajemnic"). Podobała mi się reżyseria (niektórym pewnie montaż nie odpowiadał, ale mnie się spodobał) i muzyka (świetna, dramatyczna).
Polecam. Ja daję 10/10