Film ogólnie jest nie najgorszy można obejrzeć trochę podjeżdża RESIDENTEM
jak komuś się nudzi to dla zabicia czasu proponuje "28 tygodni później" .
Kilka dosłownie rozp.......cych scen. Mocne, dosłowne i futurystyczne kino. Ekstremalne zdjęcia - to ewidentnie dla mnie najważniejsza zaleta filmu. Momentami przegięte, ale kupuję tę formę.
Plusy filmu - zdjęcia (szczególnie pustego Londynu), Robert Carlyle.
Minusy - kiepski scenariusz (scena pod wieżą Eiffla to już żenua).
Generalnie 6/10
Główna bohaterka ta którą oczywiście gonią zombi całego świata... Ta na plakacie ma w sobie niepowtarzalnego retrowirusa na chorobę...
Głupie jest to ze zrobili z ich ojca jakiegos głownego przeciwnika. To juz fart ze wogole nalot przetrwał a co dopiero mówic o tym ze zawsze był tam gdzie oni. Tak samo matka nie powinna przezyc bo co z tego ze była odporna na wirusa skoro zainfekowani których było tam przynajmiej 4-5 by ja rozerwali, jak wiadomo oni...
więcejnie wydaje się komuś że bez sensu przegieli z tą sceną, gdy ten ojciec morduje swoją żonę? Taka dosłowność nic nie wnosi.. Gdyby ten film powstał choćby 3 lata temu to zamiast wciskania kciuków do oczu mielibyśmy cofającą się klimatycznie kamerę i ujęcie szalejących cieni zza szyby albo coś takiego? Takie sceny moim...
więcejI stało się.. Rewelacyjny horror w wykonaniu Boyle'a doczekał się swojej kontynuacji. Nie dowiemy się co takiego stało się z Jimem i Seleną - bohaterami pierwszej części, jedno jest pewne sytuacja została opanowana a na wyspę wraca ludność do wolnej od wirusa strefy. Recenzja będzie krótka i zwięzła, Boyle odświeżył...
więcejpierwsze 15 minut to tragedia...zamknęłam oczka praktycznie zaraz na początku filmu:p ale miłośnikom horrorów może sie podobac;)
Film nie jest zły, ale został totalnie zniszczony przez operatora kamery. Rozumiem, że w niektórych scenach efekt "potrząsania i rzucania" kamerą może wyglądać fajnie, ale nie można go stosować prawie w każdej scenie! Po 30 minutach oglądania oczy zaczęły odmawiać mi posłuszeństwa. Dobrze, że nie jestem odpowiedzialny...
więcejniestety ale kazdy kto widzial "28 dni pozniej" bedzie chyba przynajmniej troche zawiedziony. tamten film to bylo cos nowego, bo zombie chyba bo raz pierwszy oprocz tego ze atakowaly calym stadem to mialy takie przyspieszenie, ze ucieczka nie byla wcale prosta jak to mialo miejsce we wczesniejszych filmach o zywych...
Film całkiem fajnie się ogląda. Fakt są momenty trochę nudnawe ale ogólnie warto go obejrzeć. Fajne zakończenie nie zawsze wszystko musi dobrze się kończyć. Warto zobaczyć!!!!!
zgadzam się w 100% do tego iż lepszy od 28 dni pozniej. a ogolnie smiem twierdzic iz jest rewelka i daje mu 9,5/10. a dlaczego nie 10? nie wytluamczono jak zonka uciekla z domu, a tego bylam bardzo ciekawa:). uwielbiam tego rodzaju filmy, juz ogladalam go dwa razy i pewnie jeszcze kilka razy wyjdzie.
pozdrawiam...
O dziwo nie mialem pokusy wylaczenia filmu w polowie ogladania jak to ma miejsce w 3/4 tego typu produkcjach. Niby temat wyswiechtany i znany, ale wedlug mnie wnoszacy troche swiezosci do tego gatunku. I jeszcze ten brytyjski klimat filmowa. Mi sie podobalo. 7/10
Jak dla mnie bardzo dobry film...klimat ...muzyka...fabuła! Obawiałam sie że bedzie to daremna kontynuacja ale byłam mile zaskoczona:)Jedyną niepotrzebna w moim odczuciu rzeczą była scena kiedy mąż wciska kciuki żonie w oczodoły....myśle że to trochę zburzyło nastroj pozatym kobieta wystarczająco się wycierpiała i...
Moze jestem malo wymagajacy i mimo licznych bledow jakie ma film, ogolnie mi sie bardzo podobal. Dla mnie byl nawet lepszy od jedynki, iz jedynka byla lekko przynudnawa od polowy filmu, choc klimat w obu z nich jest jak najbardziej trafiony w moj gust. Nie ktorzy oceniaja film 2/10, 3/10. Hmm wydaje mi sie, ze...
Nie można powiedzieć, żeby film był słaby - jeżeli komuś podobała się pierwsza część, dwójka również powinna się podobać. Niestety nie udało się uniknąć trzech logicznych wpadek w scenariuszu (wygląda to tak, jakby to co się stało, zostało wręcz wymuszone przez scenarzystę).
1) Ja rozumiem, że Don miał przepustkę...
resztą - taka sobie. przez pierwsze kilka minut siedziałem z zapartym tchem i serducho waliło jak oszalałe. myślałem sobie "wreszcie obejrzę świetny horror". scena ucieczki przed zombiakami była wręcz perfekcyjna. świetne zdjęcia, genialna muzyka, fantastyczna gra głównego bohatera.
ale potem robiło się już coraz...