...jak oryginał. Chciałoby się powiedzieć niestety, ale, jak wiadomo, właśnie tak najczęściej bywa
w przypadku remakeów udanych historii. Po postu poprawnie wykonany western. 8/10. Podczas
oglądania miałem wielki uśmiech na twarzy, bo kiedy w filmie o 15.10 przyjechał pociąg do Yumy
u mnie na zegarze też akurat...
Trudno ten film ocenić zarazem jest nie najgorszy i dobry na niedziele a zarazem jest filmem z
największym nieporozumieniem pod względem końcówki w którą tylko dziecko mogło by uwierzyć.
I dajże tu człowieku dobrą ocenę jeśli film serwuje ci takie zakończenie i to jeszcze w westernie,
chciałem dać ocenę między 6 a 5...
Gra aktorska bez wątpienia bardzo dobra ale scenariuszowo bardzo naiwny by nie powiedzieć głupi, szczególnie mam tu na myśli samą końcówkę filmu ale kto co lubi, mnie ten film nie przekonał...
Widziałem większośc westernów nakręconych w ostatniej dekadzie i nie widzę lepszego tym bardziej, że nie jest to popularny gatunek. Nie widzialem tylko True Grit od braci Cohen, który podobno też bardzo dobry, ale tutaj jest Russel Crowe I Christian Bale. Wiadomo sam aktor nie gwarantuje dobrego filmu ale ci panowie...
więcejwidzialem juz ten fil n-ty raz i caly czas tak jakbym pierwszy raz ogladal , wzorcowo zrobiony western, nie wiem moze dlatego ze uwielbiam Christiana Bale'a za jego przekonywanie mnie kazda jego rola moze dlatego ze uwielbiam Rusella za jego "twarz" twarz , czlowieka , niewazne jakiego gnoja i smiecia by gral (nie...
Biorąc pod lupę klasyczny western z 1957 roku i tradycyjne podejście do gatunku twórcy ożywili legendę dzikiego zachodu i równocześnie stworzyli wciągający film zbytnio się nie wysilając nad scenariuszem.
Mamy tu wszystko co jest obecne w typowym westernie- napady na dyliżans, bezlitosnych Indian, ranczerów...
Oglądałem oba filmy w jednym dniu w kolejności chronologicznej. Film z '57 roku to
przyjemny klasyczny western, bardzo dobry w swoim gatunku. Zasiadając do nowej wersji
miałem w pamięci negatywne opinie o filmie, że niby gorszy od pierwowzoru więc po
skończonym seansie byłem pozytywnie zaskoczony: Film jest...
Zdecydowanie coś nie pykło. Może to przez brak zapierających dech w piersiach widoków do których przyzwyczaiły nas westerny z tamtych lat. Mało pościgów? A może ten zbyt lekki sposób prowadzenia relacji między dwójką bohaterów, który koniec końców kończy się trochę jak brokeback mountain. Tak czy inaczej. Zapowiadało...
więcejUSA lata po wojnie secesyjnej, słabo orientuje się w historii Ameryki, ale czy Arizona była już wtedy stanem Południa? Arizona chyba tak ?, bo Yuma jest blisko Californii i granicy meksykańskiej.
Tylko dlaczego Grant tłumiąc krwawo bunty Indian nie dał rady bandzie Wade?
tylko wysłano przeciwko nich kilku mydłków z...