Film jest rozczarowujący. Nie widziałem oryginału, ale liczyłem na na prawdę dobre kino. Widocznie obecność w filmie Crowe'a i Bale'a mylnie podsyciła mój apetyt. Uwielbiam Bale'a, ale w tym filmie jego postać po prostu drażni... Nie da się mu "kibicować". Nie lubię krytykować, ale po prostu jestem zły, bo liczyłem na dużo dużo więcej. 4/10, a i tak chyba na wyrost.
Obejrzałem film ponownie (jakoś nie mogłem się pogodzić z myślą, że tak wyczekiwany przeze mnie film mógłby być tak słabym) i okazało się, że nie jest tak źle. Widocznie nie oglądałem go wystarczająco skupiony na filmie, bo okazało się, że historia nie jest mimo wszystko aż tak banalna i wydaję się nawet bardziej spójna. A Russell Crowe jest na prawdę rewelacyjny.
ja jestem po jednym seansie i jak dla mnie stanowczo za slaby na 7/10 , wystawiam 6/10, jestem rozczarowany a gra moj ulubiony aktor + tez bardzo fajny Bale. Slabo troche.
Obejrzałem film po raz trzeci i muszę podnieść moją ocenę do 9/10. Po prostu rewelacja!!!
jestem wlasnie po "seansie" i stwierdzam, ze film spox, a co do kreacji aktorskich, to zachwycil mnie jedynie ben foster. reszta kolesi wypadla przyzwoicie.
Ja dałem 5/10. Też nie oglądałem oryginału i ogólnie nie jestem fanem westernów. Film dało się obejrzeć, gra aktorska była na poziomie, strzelaniny całkiem w porządku i film tak bardzo nie nudził ale za dużo jak na mój gust pompatycznych gadek, niezrozumiałych zachowań a historia była dość naciągana. Ogólnie przeciętniak.
Właśnie obejrzałem ten film i także się zawiodłem. Wiele się nasłuchałem pochwał i po "Proposition" oczekiwałem czegoś podobnego - surowej bezwzględnej opowieści i kowbojach. W zamian dostałem to co zwykle w amerykańskim filmie - kupę amerykańskiej cukierkowatości. Kowboje są ładni, umyci i mają czyste zęby, indianie dają się podejść jak dzieci no i wsþółczujący bandziorzy z kryształowym sercem. Ehhhh mogliby chociaż troszkę zbliżyć się do poziomu "Tombstone". Ale kto wie może też po kilku seansach z rzędu się przekonam do tego filmu.