Nie sądzicie że Lena dużo lepiej wypadła by w roli Artemizji , tylko ona pasuje do roli takich zimnych i bezwzględnych suk , grając Cercei jest rewelacyjna i tutaj też mogła zastąpić Eve i te jej dwie miny.
Przecież to Lena ma zestaw paru min na film. Praktycznie nie zmienia się jej wyraz twarzy.
Po pierwsze para to dwa, jeżeli nic się nie zmieniło. A po drugie, to nie bardzo rozumiem uwag o Green, która otrzymując dość biedną wyjściowo rolę dała całkiem niezły aktorski popis, będąc chyba największą zaletą tego naciąganego filmu. Ja naprawdę nie wiem, gdzie Ty tam widziałeś wyłącznie granie dwiema minami, ale jak uważasz.
Największą zaletą filmu chyba największą padaką w tym filmie poza sceną z cycuszkami reszta dno dna.
Tak, tylko że ja nigdzie nie napisałem "parę". Ale już mniejsza o tę semantykę, nie o to przecież przede wszystkim chodziło.
No właśnie nie oto chodziło . Chodziło o to czy Lena dała by lepiej radę od Evy ja uważam że ta postać bardziej do niej pasuje i mogłaby więcej wyciągnąć niż Eva.