tak mi się wydaje że byłby pewnym gwarantem sukcesu że tak to nazwę albo na pewno lepszego odbioru przez fanów 1-ej części, chciałbym go zobaczyć w tym "komiksowym klimacie" razem z Geraldem Butlerem, jakiś duet itd. mógłby na końcu nawet zginąć, żeby nie było że go nie było w I odsłonie,
Perlman ma charakterystyczną twarz, takiego człowieka ciężko pracującego, z łatwością by się wkomponował w te czasy, no i ten klimat, 300 to najlepsza adaptacja komiksu jaką w życiu widziałem, oczywiście stare gwiazdy też by mogły wrócić ale nowe byłyby wskazane bo inaczej wyjdą z tego Młode Wilki 1/2 ;)