Jak to często w takich puzzlowych filmach bywa, trudno utrzymać poziom, gdy wśród obsady
zdarzają się Aktorzy, a nie tylko aktorzy. Wielkie brawa dla Bena Fostera. Jude Law - nic
nowego, ta sama twarz, jak w innych filmach (bliżej mu tu do "Holiday" niż do (nomen omen)
"Closer"). Niektóre historie przejmujące (wątek parysko-dentystyczny lub cały wątek
Hopkinsa), inne mało żywe.. Dlatego nie dziwi mnie dość niska ocena filmu na fb. 6,5 lub
naciągane 7 to max.