40 lat minęło Forum

Gdyby sprzedali jeden samochód, film by się skończył po 15 minutach.

Mam wrażenie, że film odbiera się inaczej w różnych dekadach życia. Jeżeli to czytacie, a macie około lub mniej niż 20 lat, to zapiszcie sobie wasze myśli. Wróćcie do nich po 10 latach i zobaczycie jak los z was kpi. Trzeba być bardzo silnym, wytrwałym i pełnym szczęścia człowiekiem, żeby wszystko wychodziło nam tak...

Wysmakowany, ciekawy i niebanalny jak wiele tak zwanych komedii romantycznych a do tego
znakomita gra aktorów i dzieci! Polecam ten film bo to znakomita rozrywka ze sporą dozą
ciekawych dialogów a scenariusz to pierwsza klasa. Jestem niebywale askoczony niską oceną
tego filmu dla mnie na całe 8 !

gdy sie troche przezyje.. nabierze bagazu doswiadczen .. taka przerysowana rodzina jak w tym filmie staje sie smieszna.. a im blizej 40, tym bardziej.. wiec flm nie dla mlodych..

80% ludzi w tym ja przed obejrzeniem pewnie spodziewała się śmiesznej komedii.... a prawda
jest tak że komedii to jest tam może 20% z całości.. to naprawdę spoko film jeśli nie patrzy się na
niego w kategorii "komedia". Świetnie przedstawiony dramat rodzinny..co by nie mówić film bardzo
życiowy! Takie problemy...

jw. taka pisownia jest powszechna na największych zagranicznych serwisach ratingowych oraz na oficjalnym plakacie. Natomiast ta która tutaj jest używana to jakiś tytuł alternatywny.

Czy to tylko ja czy ona naprawdę jest irytującą tępą dzidą?

Film był za długi (2 godziny).
Było bardzo niepotrzebnych scen i tracił humor.

Film długi, nudny, wulgarny ( dużo przekleństw co gorsze całkowicie wymuszonych i nie potrzebnych ) energetycznie negatywny bo praktycznie do samej końcówki same kłótnie i sprzeczki między domownikami ale w Ameryce być może to norma, ogólnie film w zasadzie o niczym, pierdy dla głupich amerykanów...

Główny bohater porównuje się do Rosa z "Przyjaciół", nie byłoby w tym nic dziwnego, ale Paul
Rudd grał w "Przyjaciołach" Mike'a, męża Phoebe.Lubie takie zabawne autonawiązania w filmach.

Jest naładowany negatywnymi emocjami. Trochę przypomina mi Rodzinny dom wariatów, z tymże ten drugi film był lżejszy i przyjemniejszy w oglądaniu. 40 lat minęło ciągnie się i męczy widza.

Może to miał być dokument fabularyzowany?

Rutyna – to słowo budzi trwogę u większości małżeństw z wieloletnim stażem i jest nierzadko zabójczą trucizną powoli niszczącą związek. Pół biedy, gdy dwie połówki pomarańczy połączyło niegdyś płomienne uczucie, zbliżając ludzi o podobnych pasjach i usposobieniu. Gorzej jednak gdy para zmuszona jest być ze sobą w...

Minuta numer 34 i wyłączone. Nie moge na takie dno patrzec.

Szkoda że jest tu kilka scen wziętych z komedii opierających się na żartach na poziomie "gleby" i nieco za dużo o seksie ale ostatecznie film ma dobre przesłanie i wcale nie jest taki głupi jaki się wydawać może. Aktorsko bardzo przyzwoicie.

uśmialiśmy się u dyrektorki ale najlepszy jest koniec po napisach i ten wycięty moment rozmowy :)

To kolejny film zaczynający się od dupaczki. Niesamowite.

Właśnie oglądam ten film , jest to zlepek przypadkowych scen ,kompletne dno, jestem w szoku jakim cudem ten film ma ocenę 5.8, ta kłótnia z matką tego dzieciaka i później ta scena u dyrektorki

Cały czas KŁÓTNIE, KŁÓTNIE, KŁÓTNIE KŁÓTNIE! Fabuła nie klei się, mało rozrywkowy. Nie da się oglądać

tak jak w temacie, bmw i lexus,na stare nie wyglądają, pewnie razem mogły kosztować ze 150tys $, jak nie więcej. niestety, u nich bida! i muszą chate sprzedać