6/10. Ciekawy pomysł, ale realizacja taka sobie. Nudne to było chwilami. Nie wspominając już o tej pierwszej polskiej bohaterce, która mnie strasznie denerwowała swoją wulgarnością. Jak widać polski film bez wulgaryzmów istnieć nie potrafi. Swoją drogą fajny pomysł na serial - w każdym odcinku losowano by dwie osoby na świecie i poprzez 6 innych jedna musiałaby dotrzeć do drugiej, najlepiej z jakimiś nagrodami pieniężnymi. Ale to by było zbyt kosztowne podejrzewam, bo jeszcze dochodzą do tego podróże ekipy filmowej po całym świecie.
to jest dokument. przedstawia prawdziwe osoby i prawdziwe zachowania. jeżeli dziewczyna jest na codzień wulgarna, taką również film ją pokazuje, proste. bez narzucania tego, co ma mówić do kamery i jakiego słownictwa ma używać. nie ukrywam, że mnie też to irytowało, lecz ludzie są różni, wiadomo. mi się dokument podobał. niektóre kwestie mówione przez uczestników bardzo interesujące i nietuzinkowe. niby proste, lecz niezwykłe. oglądałem jak zaczarowany. z resztą Twej wypowiedzi sie zgadzam. peace
zgadzam się z Tobą jak najbardziej, ale wiesz.. z dokumentami bywa tak, że ludzie "pod kamerę" zachowują się inaczej, specjalnie bądź nie - grają i jeżeli widz ma takie wrażenie to znaczy, że dokumentalista spartolił robotę. Jestem w trakcie oglądania i trochę czuję jakby ta panienka popisywała się i "czekała" na kamerę