dzien wczesniej ogladalam Non-Stop z Liamem Neesonem i to byla kolejna amerykanska sensacyjna papka, a tu sensacja jest podana jakos tak inaczej, ciekawiej, fajniej - moze dlatego, ze watki pracy glownego bohetera byly pokazane na rowni wazne jak rodzina czy choroba. w kazdym razie polecam.
Może faktycznie świeże, bo dawno już takiego gniota nie widziałem. "Sensacyjna papka" to chyba dobre określenie. Jeden z tych filmów gdzie widz mógłby spokojnie wyjąć sobie mózg, jak sztuczną szczękę przed snem i odłożyć na bok, bo do niczego mu się w tym momencie nie przyda.
to polec tytul jakiejs dobrej sensacji, kora ostatnio wyszla, a nie byla nieswieza papka.