Nie jest tak źle. Mnie jakoś szczególnie żenowały tylko te sceny z córką (trochę Leona Zawodowca, trochę Bodyguarda, trochę Uprowadzonej - i za każdym razem było to strasznie niezręczne). Ale faktycznie Costner to największy walor filmu. Amber Heard też była pozytywnie groteskowa. Można obejrzeć.