I głeboko wierzę , że wszystkie laski , które zaliczyły choć jeden (generalnie jeden wystrczy) "toxyczny romans" także mają sentyment do tego filmu (seryjnie trafiającwe na porabanych facetów z pewnościa reaguja alergicznie na sam tytuł)...
Uparłam się kiedyś na faceta , który wyglądał , jak Mickey w 9 ipół... Z powodzeniem i na troche dłużej niz 9 i pół tygodnia... . Ale... miałam wtedy 19 lat ,a on jak to określił , "był nastolatkiem ,kiedy wprwadzono stan wojenny" , więc ... byłam trochę jak Józefowicz ; "skazana na sukces"...
Bardzo fajny epizod ... Nie wydarzyłby się gdyby nie ten film
Tzw "druga część" była barbarzyństwem