niekoniecznie, nie pamiętam dokładnie. Mimo to sceny z seksem są naprawdę klimatyczne i takie... wyuzdane :).
Zapewne. Nie miałem nic negatywnego na myśli. Takie sceny właśnie lubię. Są dobrze nakręcone i nakręcają :). Bardzo zmysłowo.
seiya1989 : polecam
Nie rozumiem, w którym miejscu Ci podpadłem (?). Masz inne zdanie na temat tego filmu? Film dobry, z klimatem, polecam. Pozostaw z komentarzem :)
Pozdrawiam
A nie stwierdziłam tego że mi podpadłeś. Nie oglądałam jeszcze tego filmu w całości to nie będę się dzielić odczuciami na temat scen erotycznych z tego filmu tak jak Ty :P. Ale jak już zaczęłam to, hmmm... scena na schodach niczego sobie jak już tylko o tym chcesz gadać ;>.
Oczywiście, że chcę. Nie tylko o tym, ale ten motyw jest w filmie bardzo ważny.
Skoro nie oglądałaś do końca, to nie wiem, które sceny już widziałaś, a których jeszcze nie. Ja natomiast widziałem go już jakiś czas temu.
Może jestem dziwny, ale ogólnie rzecz biorąc bardziej przypadły mi do gustu te sceny, w których John.... "gwałci" Jej niewinność. Np scena z banknotami rozrzucanymi na podłodze, albo miłość na siłę (początkowo).
Dobra jest też scena, gdy Ona dostaje kwiatek. Taki malutki jeden, chyba rumianek/stokrotka.
Co, oprócz erotyki, jest w tym filmie dobrego według Ciebie?
Toksyczna więź pomiędzy głównymi bohaterami. ;> W TV go już długo nie było tego filmu, na necie też go nie mogę znaleźć to nie wiem gdzie go mam do końca obejrzeć. :/
ja mam ten film :). chcesz?...tego nie czytaj: muszę coś dopisać, bo mi wyskakuje, że wpis za krótki :)
Jeżeli ciekawostki są prawdziwe to : "Kim Basinger miała dublerkę w rozbieranych scenach." I tyle w tej kwestii :) Pozdrawiam.