Rzeczywiście najlpszy film erotyczny, nietylko Lyne'a, wogóle. Wysmakowane sceny erotyczne (lepszego striptizu już pewnie nikt nie stworzy), świetne muzyka, skomplikowany Micky i przepiękna Kim. Najprawdę fajny film i ciekawy, zresztą tak, jak inne filmy Lyne'a.