zakochałam się w tym filmie. Kim Basinger idealnie pasuje do tej roli. Również Mickey Rourke przeistacza się w genialnego kochanka który po czasie zmienia się w swojego rodzaju "tyrana" miłości.
Soundtracki z filmu są moimi ulubionymi piosenkami, a zwłaszcza Luba - Let It Go i oczywiście Bryan Ferry - Slave To Love.
Film jest naprawdę godny polecenia, więc...ogladajcie go!