Wyjątkowy dokument - takie określenie pasuje do filmu „A Stranger Quest”.
To nie tylko opowieść o ogromnej kolekcji map i niezwykłej cyfrowej bibliotece. To przede wszystkim opowieść o człowieku, który jest uosobieniem pasji. A tą pokazuje na codzień od kilku dekad. Zachwyt - to czuć w głosie Rumseya kiedy tylko ma styczność z mapami. To uczucie udziela się również widzom podczas oglądania filmu. W pewnym momencie pomyślałam, że nigdy nie byłam tak zainteresowana mapami jak teraz.
Film zostawił mnie też z refleksją - o życiu, przemijaniu, przeszłości i przyszłości. I o tym jak ważne jest, by podążać za własnymi pragnieniami.
Niepozorny, a bardzo ciekawy i warty obejrzenia.