Żal to czytać takie posty. Diane jest świetna i bardzo naturalna. Ma przeszło 60lat a moim zdaniem trzyma się jak mało która w jej wieku (bez pomocy chirurgicznych). Zmarszczki dodają jej tylko uroku. Po tym filmie jestem nią oczarowana jeszcze bardziej.

A jeśli chodzi o sam film. Lekki, przyjemny, aktorstwo moim zdaniem na dobrym poziomie. Także, ja polecam!

Ooooooojjjjjj... Nadziałeś się na kogoś kto do upadłego będzie bronić tej kobiety... To ty jesteś żałosny skoro tak mówisz, MOŻE TY SIĘ NIE STARZEJESZ Z TAKIM WDZIĘKIEM JAK ONA!!! Ktoś powinnie ci to przypomnieć kiedy ty będziesz stary i nikt nie będzie chciał Cię oglądać, bo Ona ma swoich zwolenników, a ty gwiazdą chyba nie jesteś!!!
Aktorka jest świetna, wiele talentu i przyciągającego uroku...pozatym piękna!

Ja nienawidzę komedii romantycznych i mówię to głośno.
lullamon..zauważ, że dopiero PO przeczytaniu posta można uznać, czy jest żałosny czy nie. A jak piszesz, że jest niewarty, to tym bardziej więcej osób go przeczyta. Zgadzam się z poprzednikami - film jest beznadziejny.
Aha....lullamon..jeśli w rzeczywistości Twoja fotka to Ty, zarządzam minutę ciszy na forum.

Zgadzam sie w 100% z autorem tematu. Film jest żenujacy, a Diane K. jest czasmi tak piskliwa, krzykilwa i denerwujaca, że miałam ochotę krzyknąć niech ktoś zdejmie ta babę z ekranu. Film płytki, bez przesłania - poprostu czysto-amerykański. Bardzo mi się nie podobał.
pzdr;]

A i ja się zgodzę. Znane nazwisko a zagrała poniżej krytyki. Nikt w tym filmie nie zabłysnął. Miscami chciało się przewinąć fragmenty tych niby zwariowanych ekscesów mamuśki.
W jednym zdaniu:... a głupi ten film... i wcale nie śmieszny...

<brawo> brawa dla tej pani <brawo>