Nigdy bym nie pomyślał, że Abraham Lincoln tak świetnie władał bronią białą. Zawsze podziwiałem go jako wielkiego człowieka, lecz znałem tylko ważne daty i przemówienia, nic zaś o jego walce z przestępcami (oczywiście rozumiem, że filmowe wampiry są metaforą tychże). Na Wikipedii nie ma nawet wzmianki o tym, że jego syn został zabity przez zamachowca.