Cage jest świetny ale ma tak horrendalne długi że gra tak czesto i w tak słabych filmach .

Podobnie jak Willis (12 małp)! Skoro to długi to gra w kiepskich filmach zobowiązuje to szmirowatej pracy?
Tani i słaby film nie równa się słaba gra. Im się po prostu nie chce, albo się wypalili. Stawiam na to drugie.

Całkiem możliwe , niemniej jednak długi płacić trzeba , więc graja częściej i za mniejszą kasę .Rezygnują w udziałach w filmach z wysokim budżetem gdzie na planie zdj. przebywa sie niekiedy i po 5 miesięcy i przyjmuja takie role grajac 3 4 razy w roku .

Jak pisałem. Jeśli już aktor dostaje paskudny scenariusz, może chociaż ratować produkcję porządnym warsztatem. Nie ma usprawiedliwienia gdy tak się nie dzieje. A te dwa gnioty o których wspomniałem dają szansę na przyzwoite poprowadzenie bohatera.

Czyli jednak wypalenie.

Co do Willisa to być może jest też tak iż po prostu mineła na niego moda .Co do postu z paskudnym scenariuszem , możliwe że widząc że scenariusz jest g....o warty sam swoją grą dostosowuje sie do niego . Nie wiem naprawdę lubię Nicolasa i mam nadzieję że pokaże jeszcze że potrafi grać .

Myśmy to już przeżyli, nie idźcie tą drogą - Bruce Willisie, Jarosławie Kaczyński, Lechu Kaczyński, Ludwiku Dorn... i Sabo, nie idźcie tą drogą. Nie idźcie tą drogą!