Film dobry na 8/10 i polecam do obejrzenia!!!
Zgadzam sie, fakt - filmik jest podobny do Dnia Świra, ale mniej smiesznych gadek :)
Jesli chodzi o "świrustwo" to:
Dzien Świra 10/10
Adaptacja 8/10
:)
wg mnie ten film jest dużo lepszy niż dzień świra. tamten był tylko komedią tutaj chodziło o coś więcej.
Co do Dnia świra - dramat który okazał się komedią. Oczywiście ze jest tam kupa śmiechu, to film wyjątkowy pod tym względem, ale trzeba patrzeć na niego zupełnie bezrefleksyjnie żeby nie zobaczyć prawdy o fabule. Z resztą kto wszedł w dorosłość, ten zobaczy w nim coraz więcej smutnej prawdy o życiu codziennym ;)
No i zdecydowanie warto (wręcz trzeba) obejrzeć Wszyscy jesteśmy Chrystusami - dramat który też miał być po trosze komedią, a wyszedł sam dramat, do tego nacechowany bardzo gorzkim przesłaniem. Wtedy i DŚ (który powstał wcześniej, ale chronologicznie powinno się go obejrzeć po WJCH) w kontekście swojego prequela maluje się w nieco ciemniejszych barwach.
Adaptację da się spokojnie porównać do DŚ, właściwie ciężko tego nie zrobić. Oba pokazują wewnętrzne rozdarcie człowieka nie spełnionego, choć na inne kwestie nakładają akcenty. No i DŚ operuje surrealizmem, a Adaptacja "podwójnym realizmem", że tak to nazwę.
Jednak wiele te filmy różni, więc skojarzenie imo dość oczywiste, lecz nie ma co ich porównywać głębiej.
porównanie do "Dnia Świra" ma jedynie zasadność pod względem marketingowym. czy każdy "zakręcony" film to musi być kolejny "Dzień Świra"?