PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=463637}

Adrenalina 2. Pod napięciem

Crank: High Voltage
2009
6,2 78 tys. ocen
6,2 10 1 78209
5,3 20 krytyków
Adrenalina 2. Pod napięciem
powrót do forum filmu Adrenalina 2. Pod napięciem

...ale pod żadnym względem nie dorównuje jedynce. Raptem kilka scen jest naprawdę dobrych.

Ocena 7/10 - chociaż na to nie zasługuje...

użytkownik usunięty
janko_bzykant_

Oczywiście, że nie zasługuje Janku. W pełni zasłużone 10/10 dla tego filmu.

ocenił(a) film na 1
janko_bzykant_

jeśli miał bym zrobić liste MEGA GNIOTÓW WSZECH CZASÓW to ten film znalazł by się na pierwszym miejscu i długo długo za nim nic nie było

ocenił(a) film na 1
goldi22

Zgadzam się z przedmówcą!!! Ten film to instruktaż "jak nie należy robić filmów". Jestem załamana, bo jedynka bardzo mi się podobała, strasznie lubię Stathama i Smart, a to, co zrobiono z dwójką woła o pomstę do nieba.
Każda kolejna scena była gorsza od poprzedniej. Nie przerwałam oglądania tylko dlatego, że byłam ciekawa, dokąd to wszystko zmierza. W połowie filmu mnie oświeciło: Bożesz Ty mój!ten film miał być w zamierzeniu twórców...zabawny!!! Ten koszmar (pod każdym względem)miał mnie śmieszyć! Ha, ha! Najśmieszniejsza była chyba myśl, że coś takiego w ogóle mogłoby mnie rozbawić!(kurczę, a potrafię się śmiać prawie ze wszystkiego, poważnie...)
Strasznie się zawiodłam, bo bardzo czekałam na ten film:(

użytkownik usunięty
jagna007

No naprawdę? O nie to straszne! Ten film cię nie rozbawił! No nie słychane!

Nie no ludzie bez jaj ja nie wiem czy to jest jakaś marna podpucha, czy wy naprawdę możecie być tak głupi. Po pierwsze ten film to instruktaż "jak należy zrobić genialny pastisz kina akcji". Jak można uważać, że każda kolejna scena była gorsza od poprzedniej, skoro to jest właśnie ewidentny przykład filmu w którym KAŻDA KOLEJNA SCENA JEST LEPSZA OD POPRZEDNIEJ I CORAZ BARDZIEJ ROZWALAJĄCA. Ten film miał być w zamierzeniu twórców zabawny? No a co w tym dziwnego? Z tego twórcy wywiązali się przecież genialnie. Naprawdę nie wiem co mam ci napisać, może to, że albo nie masz pojęcia o dobrym kinie, albo nie masz w ogóle poczucia humoru, albo jesteś chora psychicznie. Innego wyjścia nie ma.

UWAGA LUDZIE! WSZEM I WOBEC OGŁASZAM WAM: ADRENALINA 2: POD NAPIĘCIEM TO OFICJALNIE NAJŚMIESZNIEJSZY FILM JAKI WIDZIAŁEM W ŻYCIU! A WIDZIAŁEM WYSTARCZAJĄCO DUŻO ŻEBY MÓC STWIERDZIĆ, ŻE TO NAJLEPSZA KOMEDIA NA ŚWIECIE Z TEGO GATUNKU KICZOWATYCH KOMEDII KTÓRE ZROZUMIEJĄ TYLKO CI KTÓRZY MAJĄ CHOĆ ODROBINKĘ OLEJU W GŁOWIE!

Naprawdę szkoda mi was ludzie. Najzabawniejsze jest to, że ktoś komu podobała się część pierwsza może uważać, że ta nie jest śmieszna, skoro jest zajebiście śmieszna i pod względem śmieszności jest lepsza od jedynki. Oczywiście jedynka też jest genialna 10/10 ale ta część jest na pewno śmieszniejsza.

Ci którzy oglądali część 1 i uważają, że 2 jest do dupy powinni natychmiast skonsultować się z lekarzem!

ocenił(a) film na 10
janko_bzykant_

Dlaczego baba pisze recenzję takiego filmu? profanacja. A sam film to mistrzostwo.

ocenił(a) film na 1
untril

Spoko jeśli patrze na ten film pod względem że to jest gatunek komedia to muszę CI przyznać racje że jest zabawny ale gdy sobie człowiek uświadomi że to był film akcji to mnie naszła refleksja że jednak bo straszna szmira i totalny kit i nikomu go nie polecam jeśli szuka dobrego kina akcji. No chyba że ktoś lubi takie filmy to nie zamierzam nikogo namawiać bo ile jest ludzi to tyle poglądów.

ocenił(a) film na 1
goldi22

I tu się zgodzę:
też czekałam na (dobre) kino akcji! I się zawiodłam.
Ale mimo to, nikogo, komu się ten film nie podobał, nie wyzywam i nie obrażam, jak to robią niektórzy.
I jeszcze jedno: żeby nie wiem, jakiego gniota wyprodukowano, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie filmu bronił w mój ulubiony sposób - "trzeba być super inteligentnym, błyskotliwym znawcą filmu, sztuki, w ogóle życia, żeby ten film zrozumieć. A kto go nie rozumie, albo po prostu nie podziela moich zachwytów, jest skończonym idiotą, który nie powinien się w ogóle odzywać!!!" Ha, ha, ha!
(Kto nie wierzy, niech poczyta posty dotyczące innych "wybitnych" dzieł.)
To by było na tyle, jeśli chodzi o prawo wyrażania niepochlebnych opinii na temat filmu, który się nie spodobał - zaraz się znajdzie ktoś, kto Cię zmiesza z błotem - ot, demokracja. Pozdrawiam.