w porownaniu do pierwszej czesci (kidulthood) - nędza. marny pomysl na fabułe, probuje sie wyraznie odcinac kupony od rewelazyjnej pierwszej czesci, niby jakies filozoficzne dyrdymały o tym jak to sie wszyscy zmienili, dorośli. ja tego nie kupuje. szczegolnie jakies motywy z zastawianiem pulapek - wyrwanie torebki, pojscie do tej meliny z zamiarem takim, że za 15 minut przyjadą pały. nie no, to przeciez jest tak głupie, że pisząc o tym mnie mdli.