Nie nudził mnie, wręcz bawił.
Lubie romanse i pokazane w nich relacje między nowo poznanymi ludźmi. Jak się poznają, cieszą się sobą, bawią, wygłupiają...
Mi się podobał. Solidny film, o porządnym warsztacie. Widać dobrą robotę. Dobry sprzęt, zdjęcia, edycja, muzyka,
aktorstwo
Przyjemnie się oglądało.
Film miejscami erotyczny, myślę że dla pary lubiącej kino azjatyckie będzie dobry na spędzenie wieczoru... :)
czemu bez sensu? czy zawsze musi być happy end? takie zakończanie było bardziej realistyczne, skończyła się poezja, zaczęła się proza życia. Tak jak to zazwyczaj bywa w prawdziwym życiu.
no wiesz, ale wieczór może się przeciągnąć :)
mówisz to z doświadczenia ? chyba rozmawiam ze specjalistą