o co chodziło z tym piekłem. Kiedy główn abohaterka jest ze swoim narzeczonym w restauracji, ten mówi "przez 7 lat piekło zrobiło sie tak duże jak nasza miłość", "rzuciłbym cię gdybym umiał wydostać się z własnego piekła". Jak myslicie o co mu chodziło?
luźna wariacja na temat "co się wydarzyło w madison county". Ta sama myśl przewodnia, kochanków którzy nie mogą ze sobą być, ta sama słynna scena w samochodzie (kiedy główna bohaterka zastanawia się czy wrócić do ukochanego). Kobieta, która uwikłana jest w związek w którym nie jest szczęśliwa, facet-podróżnik. Fabuła i w jednym i w drugim przypadku łamie serce...