Taka miernota nie zasługuje na miano Horroru ani nawet filmu. Akcja denna,fabułą nadgnita, dzwięki (nadgryzany nadgarstek brzmi jak soczysta antonówka) mierne, muzyka kijowa( takie soundtracki to w filmach Kurosawy były i tam były o niebo lepsze). Dziadostwo to jedyne słowo jakie ciśnie się na usta przy tym czymś. Aktorstwo porównywalne z porażkami ludzi w Idolu. Efekty specjalne i makijaż- PHI! generalnie to drugie jeszcze się pojawia. Jak dla mnie 0