Agent XXL 2

Big Momma's House 2
2006
6,5 34 tys. ocen
6,5 10 1 34059
4,5 4 krytyków
Agent XXL 2
powrót do forum filmu Agent XXL 2

Sześć lat po pierwszej części zdecydowano się na jej
kontynuację, czyli ciąg dalszy Mamuśki w natarciu. Cel został
zrealizowany, chociaż tak prawdę mówiąc nie wiem czy aby to
było dobrym krokiem w karierze Martina Lawrence? Może
lepiej by było, gdyby aktor ten skupił się na tworzeniu zupełnie
nowych projektów. Ale mleko się rozlało. Skutek mógł być
tylko jeden. Pomimo, iż w jakimś stopniu film jest zabawny, to
całość jest wtórna. Toczenie się fabuły, do złudzenia
przypomina pierwszą część, nawet jeżeli treść przenosi się w
zupełnie inne miejsce. Ogólnie jest jeszcze bardziej banalnie
niż w jedynce z tym, że Martin udanie potrafi rozśmieszyć
całym sobą. Są tu niestety też chwile, które poza śmiechem
wywołują również rozdrażnienie. Ale są też i takie osoby, do
których zalicza się bez wątpienia żona Malcolma, Sherry. Jest
tak ckliwa i wieje od niej sztuczną słodyczą w tym co mówi
oraz jak się zachowuje, że aż potrafi zemdlić. Dobrze, że
chociaż można oko nacieszyć spoglądając na Nia Long :)
Poza tym Leah ze swoją tablicą, której się to niby usilnie
trzyma, a dzieci i tak rozbisurmanione jak dziadowski bicz. Tak
się jej wychowanie i pilnowanie kupy trzyma, że....
Ale żeby nie było tradycyjnie wymienię te teksty i sytuacje,
które mogą nieźle rozbawić. Na pewno tak jak w ''Agent XXL''
wymiata scena w kościele, tak tutaj ta na plaży. No wywrotka
gwarantowana :) Oczywiście bez tańca przekładańca nie
mogło się obyć. A teraz najlepsze z możliwych zdań :
- ''Jakbym woził niemowlę? W bagażniku''
- ''W noc poślubną dał ci prochy i wepchnął pluskwę w tyłek''
- ''Fiszbiny kochany. Zabezpieczyć takie balony przed
kontaktem z podłogą nie jest łatwo''
- ''To nie taniec! To konwulsje po kontakcie z paralizatorem''.
Jeszcze tradycyjnie by coś tam wygrzebał, ale ogólnie za
wtórność, bo scenariusz banalny jak i w pierwszej części,
przewidywalność do bólu, już nie będzie 6, a raptem 5/10.
Wszystko to już było i stało się przeciętne. Niestety obawiam
się, że trzecia odsłona agenta Mamuśki, będzie jeszcze
gorsza i to będzie droga z której Lawrencowi może trudno
będzie powrócić do formy z przed lat. A to będzie dramatem
dla wielu jego fanów. Dla mnie także.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
djrav77

Nic dodać nic ująć :)